Na ślinę
Słyszysz mnie, ojcze? Czujesz mój zimny dotyk, matko? Widzisz mnie wciąż, siostro? Uciekłam, by odnaleźć dom. Nie wrócę już, bo wypalone płomienie nigdy nie zostaną wskrzeszone. Teraz mogę tylko biec, by spotkać samą siebie w sercu głuszy. Teraz mogę tylko lizać moje rany, by zasklepić je na ślinę. Julia Suwalska