Na ślinę

przez | 12 listopada 2019

Słyszysz mnie, ojcze?
Czujesz mój zimny dotyk, matko?
Widzisz mnie wciąż, siostro?

Uciekłam,
by odnaleźć dom.
Nie wrócę już,
bo wypalone płomienie nigdy nie zostaną wskrzeszone.

Teraz mogę tylko biec,
by spotkać samą siebie
w sercu głuszy.

Teraz mogę tylko lizać moje rany,
by zasklepić je
na ślinę.

Julia Suwalska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.