Jak wygląda Twój dzień?
Mój?
Och, to nic ciekawego
Każdy poranek to ta sama
Walka
Z wewnętrznym demonem
Który rwie się samoistnie
Ku spienionej krwi
Po południu czeka mnie zaledwie
Wojna
Z moim zbawcą
Który cicho nakazuje
Bezwzględne posłuszeństwo
Więc jak ta pokorna hiena
Dalej będę zbawiać świat
Wyciągając martwe pióra
Ze skrzydeł
Jego upadłych aniołów
Sandra Szymbor